Olympus XA 35mm f/2.8 + lampa A11

799.00 

1 w magazynie

Opis

Olympus XA

Aparat używany w ładnym stanie, optyka czysta, sprawny

W zestawie: aparat, smyczka, baterie, lampa Olympus A11 + bateria, oryginalny skórzany futerał

Gwarancja: 1 miesiąc

Wystawiamy paragon lub fakturę VAT-marża

Sztywne trzymanie się konwencji nie było nigdy cechą charakterystyczną firmy Olympus, która co pewien czas zaskakuje nas czymś nowym i odlotowym. W 1979 roku było tak w przypadku kompaktu Olympus XA. Słowo “compact” oznacza po angielsku między innymi “niewielki” i w tamtych czasach Olympus XA był jednym z trzech aparatów, które na tą nazwę naprawdę zasługiwały, obok modeli Minox 35 i Ricoh FF1.

Niewielkie rozmiary (102×64,5x40mm) oraz waga (225g) pozwalały bez problemu nosić Olympusa w kieszeni. Model miał znakomitą pokrywkę, która stała się później elementem charakterystycznym kompaktów Olympus, chroniącą obiektyw Zuiko 35mm f/2,8 i wizjer a także blokującą migawkę. Ostrość ustawiamy przy pomocy niewielkiej, sprawnie działającej dźwigni umieszczonej pod obiektywem.

Nastawioną odległość (od 0,85 m do nieskończoności) widać w małym okienku umieszczonym między obiektywem a wizjerem. Pomiędzy dźwignią nastawiania ostrości a obiektywem znajduje się skala czułości filmu nastawianej ręcznie przy pomocy małej gałki w zakresie od 25 do 800 ASA. Film naciągany jest poprzez obrót o 360 stopni pokrętła umieszczonego z tyłu aparatu, nad którym znajduje się licznik klatek. . Korbka zwijania powrotnego służy również do otwierania tylnej ścianki aparatu, a przycisk pozwalający zwinąć film znajduje się tradycyjnie na spodzie aparatu. Zwijanie filmu i otwieranie aparatu mogą się odbywać tylko przy zamkniętej pokrywie ochronnej.

Na spodzie aparatu znajduje się wielofunkcyjna dźwignia o trzech położeniach. Po ustawieniu pod kątyem 90 stopni do korpusu aparatu pozwala uruchomić elektroniczny samowyzwalacz, którego pracę można skasować przez przesunięcie dźwigni w pozycję OFF. Samo uruchomienie samowyzwalacza odbywa się przez wciśnięcie spustu migawki a jego działanie sygnalizuje migotanie czerwonej diody i sygnał akustyczny z piezoelektrycznego wibratora ceramicznego. Ustawienie dźwigni w pozycji 45 stopni pozwala sprawdzić stan baterii sygnalizowany również zarówno wizualnie jak i akustycznie. Ostatnia pozycja dźwigni pozwala dokonać poprawki przy silnym świetle tylnym poprzez prześwietlenie o 1,5 EV.

Aparat wyposażony jest w jeden tryb ekspozycji: automatykę czasów. Podobnie jak lustrznaka Olympus OM-2, kompakt XA miał dwa fotoelementy. Czas otwarcia migawki jest ustawiany na podstawie pomiaru dokonanego przez fotoelement krzemowy, natomiast odczyt czasu w celowniku zawdzięczamy fotoelementowi z siarczku kadmu. Obydwa elementy umieszczono zaraz nad obiektywem. Zakres czułości pomiaru jest imponujący jak na aparat typu kompakt, bo od -0,3 do 18 EV. Wartości otworu przysłony od f/2,8 do f/22 ustawiamy suwakiem z przodu aparatu. Do ustawionej przysłony system pomiaru dobiera czas otwarcia migawki w podanym przez producenta zakresie od 10 sekud do 1/500 sekund, chociaż w praktyce aparat dawał nawet 15 sekundowe ekspozycje.

Spust migawki to duży, płaski, czerwony guzik na górnej płycie aparatu. Jako, że jest typu elektronicznego, wystarczy niewielkie jego wciśnięcie dla wyzwolenia migawki. Do tego trzeba się przyzwyczaić, gdyż na początku łatwo zrobić zdjęcie przez przypadek. Płaskość spustu i niewielka wysokość otaczającego go pierścienia sprawia również, że na początku trudno go znaleźć po omacku palcami. Celownik wyposażono w dalmierz sprzężony z dźwignią slużącą do ustawiania odległości na obiektywie. Źółty kwadrat w centrum wizjera daje rozdwojony obraz, kiedy obiekt nie jest w polu ostrości. Skala z lewej strony pokazuje czasy otwarcia migawki od 1 do 1/500 skeundy oraz sygnalizuje prześwietlenie. Wizjer ma ramkę oznaczającą faktyczne pole obrazowe i ramkę do korekcji błędu paralaksy.

Foto-Kurier

Informacje dodatkowe

Waga 1 kg